To taki pomysł wieczorny, aby umilić niedzielne zajęcia... Coś, co się szybko zrobi, a będzie smaczne, łatwe do przekąszenia, praktyczne do przetransportowania. Zapach świeżo pieczonego ciasta obudził dziś nie tylko kota :) Plan się powiódł, nastroje po spożyciu uległy subtelnej poprawie...
rogaliki (z podanej porcji wychodzi ok. 50 sztuk):
3 szklanki mąki (2 szklanki mąki kukurydzianej, 1 szklanka mąki pszennej)
20 dkg masła lub 2/3 szklanki oliwy
1/2 szklanki cukru + 2 łyżki
2 jajka
2/3 szklanki letniej wody
6 dkg drożdży
szczypta imbiru
szczypta soli
skórka otarta z 1 cytryny
1/3 łyżeczki kurkumy
1 słoiczek dowolnych powideł
Z pokruszonych drożdży, 2 łyżek cukru, 1 łyżki mąki i połowy porcji wody robimy zaczyn i odstawiamy na 10-20 minut, aż wyrośnie (3-krotnie zwiększy objętość).
Mąkę przesiewamy, siekamy z masłem, dodajemy zaczyn, cukier, 1 jajko, imbir, sól, skórkę z cytryny i kurkumę i wyrabiamy elastyczne ciasto. Możemy schować je do lodówki na całą noc lub, jeśli robimy rogaliki od razu, odstawić tylko na 1 godz. Na drugi dzień, lub po godzinie, wyrabiamy je jeszcze raz, tym razem już delikatniej. Dzielimy na 4 części. Każdą część rozwałkowujemy, odrysowujemy koło, które dzielimy na trójkąty (tak jak kroi się pizzę). Na górną część każdego trójkąta kładziemy pół łyżeczki powideł i zwijamy rulonik w cieńszą stronę. Wyginamy ją w rogalik.
Rogaliki układamy na blasze, smarujemy roztrzepanym jajkiem i pieczemy w temp. 170 st. ok. 15-20 minut, aż wierzch lekko zbrązowieje. Rogaliki trochę rosną, trzeba pamiętać o odstępie pomiędzy nimi.
na moje dzisiejsze nastroje też bym chętnie zjadła takiego słodkiego rogalika.
OdpowiedzUsuńPolecam używać liczby mnogiej, bo na jednym trudno poprzestać :)
OdpowiedzUsuń