12 czerwca 2011

galaretka czereśniowa

Deser nie tylko na upalne dni. Alternatywa dla ciast owocowych, szybka w przygotowaniu i, przy dobrej lodówce, gotowa w 2 godziny. Proste składniki: czereśnie, miód, woda i agar - wegański zamiennik żelatyny, zrobiony z glonów. Z braku agaru (bo jednak poza sklepami ze zdrową żywnością trudno go kupić) można użyć zwykłej żelatyny. Cieszy oko i podniebienie.


galaretka czereśniowa (4 porcje):
40 dkg czereśni
1,5 szklanki wody
3 łyżeczki miodu
3 łyżeczki agaru lub żelatyny

2/3 porcji czereśni myjemy i pestkujemy. Zalewamy 1 szkalnką wody, dodajemy miód i doprowadzamy do wrzenia. Agar rozpuszczamy w pozostałej części wody i dodajemy do kompotu. Gotujemy mieszając aż kawałki agaru się dokładnie rozpuszczą (ok. 5 minut). Możemy zmiksować całość lub pozostawić  oddzielnie, wtedy galaretka będzie przezroczysta. Pozostałe czereśnie pestkujemy i wsypujemy do salaterek. Kompot z agarem wlewamy do owoców i wstawiamy do lodówki. 


Kiedy galaretka stężeje, przykładamy talerzyk do salaterki i odwracamy. Jeśli nie chce wyjść, pukamy lekko w spód salaterki. Podajemy samą lub z bitą śmietaną.


5 komentarzy:

  1. takie babeczki to już prawdziwe lato , bo dla mnie czereśnie to znak ,że już jest lato

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem pewna, że smakuje bajecznie!
    przy okazji zapraszam do wzięcia udziału w konkursie: http://justmydelicious.blogspot.com/p/amica-integracje-kulinarne.html :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tak, lato pachnie czereśniami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. żelatyna nie jest wegetariańska

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście, dlatego ja użyłam agaru, ale nie-wegetarianie mogą zrobić ją z żelatyną.

    OdpowiedzUsuń