29 grudnia 2010

drożdżowe bułeczki korzenne

proporcje na 18 bułeczek:
40 dkg mąki (użyłam 20 dkg mąki pszennej, 20 dkg mąki orkiszowej razowej)
20 dkg roztopionego masła
3/4 szklanki mleka (użyłam sojowego)
3/4 szklanki cukru lub 1/2 szklanki fruktozy lub 1/2 szklanki mielonych daktyli
5 dkg drożdży
2 jajka
3 łyżeczki przyprawy do piernika
pół łyżeczki cynamonu
pół łyżeczki imbiru
szczypta soli
kilka suszonych śliwek (nomoczonych we wrzątku przez ok. 1 godz. )



Z drożdży, łyżki cukru, łyżki mąki i całego mleka lekko podgrzanego robimy zaczyn i odstawiamy do wyrośnięcia na 20 minut. Dodajemy do mąki wymieszanej z przyprawami i wyrabiamy ręką albo mikserem. Stopniowo dosypujemy cukier, dodajemy masło. Wyrabiamy, aż masa stanie się jednolita i błyszcząca. Odstawiamy na 1 godz. w ciepłe miejsce. Nakładamy łyżką do foremek muffinkowych do 1/3 wysokości, układamy śliwkę suszoną, na to jeszcze układamy łyżeczkę ciasta, smarujemy wierzch roztrzepanym jajkiem, posypujemy cukrem i cynamonem i pozostawiamy jeszcze na 20 min. Pieczemy 15 min. w temp. 180 st. C. 


20 grudnia 2010

sałatka z pieczarek i cukinii

1 nieduża cukinia
5 pieczarek
pieprz
garść czarnych oliwek
sól
łyżka soku z cytryny
szczypta kurkumy
1/3 szklanki pestek z dyni
olej rzepakowy tłoczony na zimno
masło

Cukinię kroimy w cienkie plastry (razem ze skórką) i smażymy na oleju rzepakowym. Pieczarki także kroimy i smażymy na maśle. Układamy w salaterce warstwami: cukinię, pieczarki, oliwki, sól, pieprz, aż do wyczerpania składników. Na wierzchu posypujemy uprażonymi na suchej patelni pestkami dyni i polewamy sokiem z cytryny. Mieszamy i odstawiamy na 15 minut. Całości nie polewamy już oliwą, ponieważ smażone warzywa mają w sobie dość tłuszczu.


pieczone pierogi z grzybami

Ciasto:
40 dkg mąki (2/3 pszennej, 1/3 orkiszowej razowej)
pół szklanki kwaśnej śmietany
pół łyżeczki słodkiej papryki
2 jajka
3 łyżki oliwy z oliwek
12 dkg masła
pieprz świeżo mielony
sól


Jajka mieszamy ze śmietaną, oliwą i przyprawami, mąkę mieszamy z miękkim masłem. Dodajmy jajka do mąki i wyrabiamy elestyczne ciasto. Zostawiamy w lodówce na 1 godz.

Farsz:
3 rodzaje grzybów: suszone leśne (najlepiej prawdziwki), pieczarki, grzyby mun, w proporcjach dowolnych, im więcej będzie grzybów leśnych, tym pierogi będą bardziej aromatyczne, jeśli więcej będzie grzybów mun - bardziej azjatyckie
1 cebula
1 ząbek czosnku
liść laurowy
ziele angielskie
pieprz czarny mielony
sos sojowy
sól
łyżka natki pietruszki
szczypta czerwonej papryki
oliwa z oliwek

Grzyby leśne moczymy kilkanaście godzin w zimnej wodzie, później w tej samej wodzie gotujemy ok. 1 godziny ze szczyptą soli. W rondlu rozgrzewamy oliwę, wrzucamy pokrojoną drobno cebulę i drobno pokrojone grzyby, dusimy chwilę, dodajemy inne grzyby również pokrojone i pozostałe składniki w podanej kolejności. Raczej nie dolewamy wody, ma się utworzyć gęsty sos. Im więcej będzie grzybów leśnych, tym całość będzie bardziej kleista.



Ciasto rozwałkowujemy, dzielimy na kwadraty, na każdym kwadracie układamy łyżeczkę farszu i sklejamy. Miejsce sklejenia smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy zmielonym pieprzem. Pieczemy ok. 30 minut w temp. 180 st. Podajemy z barszczykiem.


13 grudnia 2010

kasza jaglana z owocami suszonymi

Kasza jaglana to panaceum na wszystko, a jak nie na wszystko, to prawie na wszystko... I nie ma w tym za grosz przesady. Najbardziej typowe, jednocześnie najbardziej zapomniane polskie zboże, czyli proso. Kiedyś kojarzone z biedą polskiej wsi, teraz powoli wraca do łask. I całe szczęście! Potencjał kaszy jaglanej jest bowiem szeroki: duża wartość odżywcza, szczególnie dla narządów wewnętrznego brzucha, duża wartość lecznicza (znają wszyscy, którzy choć raz stosowali jaglaną monodietę), a przede wszystkim prostota przygotowania, wielość zastosowań oraz niska cena. Bo z kaszy można zrobić wszystko: zupę, danie obiadowe, śniadanie na słodko, śniadanie na wytrawnie, placki, ciasta, itd. 
Tym razem przepis śniadaniowy, na słodko, dający dużo energii na cały dzień oraz, co ważne zimą, ogrzewający.

kasza z owocami:
pół szklanki dowolnych owoców suszonych pokrojonych drobno (ja użyłam owoców eko: moreli, daktyli i fig)
łyżka dowolnych orzechów (ja użyłam laskowych)
pół szklanki kaszy jaglanej
szczypta cynamonu
szczypta imbiru
1,5 szklanki zimnej wody
szczypta soli
łyżeczka soku z cytryny
szczypta kurkumy lub kakao
łyżeczka masła


Pokrojone owoce zalewamy zimną wodą i odstawiamy na noc. Nie jest to konieczne, ale wtedy danie jest bardziej aromatyczne. Następnego dnia zagotowujemy owoce (w tej wodzie, w której się moczyły). Dodajemy wypłukaną kaszę i przyprawy. Gotujemy na wolnym ogniu, aż kasza wchłonie wodę. Po tym wyłączamy gaz, możemy kaszę zawinąć w ręcznik na 15 minut, żeby jeszcze zmiękła. Gotową mieszamy z masłem i orzechami.




8 grudnia 2010

ciasto cytrynowo - migdałowe

10 dkg płatków migdałowych (pogniecionych lub zmiksowanych, ale tak, żeby pozostały kawałki)
10 dkg mąki (ja użyłam orkiszowej razowej)
pół łyżeczki sody
3 jajka
15 dkg masła
szczypta imbiru
szczypta soli
sok z całej cytryny + utarta skórka z cytryny
pół szklanki cukru brązowego + łyżka miodu

Jajka ucieramy z cukrem i miodem na puszystą masę, dodajemy roztopione i przestudzone masło oraz mąkę wymieszaną z migdałami i sodą, imbir i sól. Na końcu wlewamy sok z cytryny i dodajemy tartą skórkę. Całość wylewamy do formy i posypujemy jeszcze płatkami migdałowymi. Pieczemy ok. 35 min. w temp. 180 st. Przed podaniem można jeszcze skropić sokiem z cytryny.


konfitura z żurawiny

konfitura:
1 kg żurawiny
30 dkg fruktozy
2 duże łyżki miodu
szczypta imbiru
szczypta soli
1/3 szklanki wody
łyżeczka soku z cytryny




Żurawinę płuczemy w zimnej wodzie i przebieramy. Wrzucamy do garnka, koniecznie z grubym dnem, dodajemy wodę i gotujemy ok. 15 minut. Później zmniejszamy ogień, wsypujemy fruktozę oraz dodajemy miód. Możemy nie dodawać od razu całego, tylko w trakcie próbować. Żurawina nie powinna być dżemem, nie powinna byc zbyt słodka i mdła. Dodajemy pozostałe składniki (poza sokiem z cytryny). Dusimy tak ok 1 godz. często mieszając. Konfitura ma być gęsta i klarowna, jeśli po godzinie jest jeszcze sporo soku, przedłużamy czas gotowania. Na końcu dodajemy sok z cytryny (pomaga zachować ładny kolor). 
Słoiki myjemy, wyparzamy w piekarniku (10 min. w temp. 130st.), nakładamy gorącą konfiturę i zakręcamy. Z podanej ilości wyszły 4 małe słoiczki. Konfitura jest świetnym dodatkiem do serów, mięs, pieczeni, itp.




1 grudnia 2010

zupa cebulowa z grzankami tymiankowymi

zupa:
3-4 cebule zwykłe
1-2 cebule szalotki (opcjonalnie, zaostrzają nieco smak)
ząbek czosnku
1 marchewka
1 pietruszka
2 ziemniaki
liść laurowy
ziele angielskie
pieprz
1 łyżka sosu sojowego
sól
łyżka natki pietruszki
szczypta słodkiej papryki
2 łyżki masła

Na roztopione masło wrzucamy cebule pokrojone w plastry i przecisnięty przez praskę czosnek. Dodajemy pieprz, sos sojowy i dusimy ok. 10 minut. Dodajemy pozostałe składniki (poza ziemniakami) w podanej kolejności, zalewamy gorącą wodą i gotujemy kolejne 10 minut. Ziemniaki ścieramy na drobnej tarce (jak najdrobniej) i dodajemy do zupy. Ziemniaki mają ją zagęścić, a nie stanowić treści dania, więc dodajemy "na oko". Gotujemy jeszcze ok. 5-7 minut. Możemy jeszcze doprawić solą i pieprzem. Podajemy z grzankami.

grzanki:
dowolne pieczywo pszenne lub orkiszowe (użyłam bułek z oliwkami)
masło
kilka gałązek tymianku
ząbek czosnku
pieprz
sól

Masło ucieramy z przyprawami i przeciśniętym czosnkiem. Smarujemy masłem kromki pieczywa i zapiekamy ok 7 minut. Podajemy gorące do zupy. Można podać także w taki sposób: kromkę pieczywa kładziemy na dnie miseczki lub talerza i zalewamy gorącą zupą. Do wyboru, jak kto lubi:)


30 listopada 2010

makaron sojowy z warzywami

Danie z gatunku: szybko, smacznie, zdrowo. W sam raz na kolację, nawet tę późną, bo danie lekkostrawne, a jednocześnie rozgrzewające. Gotowe w 20 minut.

makaron z warzywami (porcja dla dwóch osób):
2 cebule
2 marchewki
2 łodygi selera naciowego
pół łyżeczki utartego imbiru
garść czarnych oliwek
3-4 łyżki sosu sojowego
łyżka octu balsamicznego
łyżka natki pietruszki
szczypta słodkiej papryki

makaron sojowy (może być ryżowy, ale musi być wcześniej ugotowany)




Cebulę kroimy w piórka i wrzucamy na patelnię, na gorącą oliwę, mieszamy i dodajemy ocet balsamiczny oraz połowę porcji sosu sojowego i imbir. Dusimy ok. 2-3 minut. Dodajemy pokrojoną w słupki marchewkę, selera. Po kolejnych 10 minutach dodajemy pozostałe składniki.
Makaron zalewamy wrzątkiem i po 5 minutach odcedzamy. Dodajemy do warzyw. Mieszamy aż składniki się połączą. Można jeszcze dodać sos sojowy do smaku.



29 listopada 2010

szarlotka z płatków quinoa

Sama na ten pomysł bym nie wpadła... Ale, że zostałam obdarowana paczką płatków quinoa, zboża, którego do tej pory nie znałam i nie używałam, postanowiłam coś wymyśleć. W sumie mogło skończyć się tradycyjną owsianką z bakaliami, ale drobna struktura płatków i ich, przypominająca mąkę razową, delikatność poruszyły moją wyobraźnię! Zrobiłam szarlotkę! Może to bardziej musli-ciastko-z jabłkami, ale pyszne, pożywne i ekspresowe w wykonaniu.

ciasto:
30 dkg płatków quinoa
20 dkg masła prawdziwego (82%)
3 jajka
garść suszonej żurawiny (opcjonalnie)
garść płatków migdałowych
2-3 jabłka
1/2 szklanki cukru brązowego
pół łyżeczki cynamonu
pół łyżeczki imbiru
szczypta soli
łyżka soku z cytryny
pół łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta kakao
łyżka oliwy z oliwek



Płatki podprażamy na suchej patelni, uważając żeby się nie przypaliły. Masło rozpuszczamy, jabłka obieramy i kroimy w kostkę. Płatki, masło, żurawinę, połowę płatków migdałowych, połowę jabłek, cukier, przyprawy oraz żółtka mieszamy w misce. Dodajemy ubitą na sztywno pianę z białek i delikatnie mieszamy do połączenia składników. Wykładamy masę do foremki (najlepiej kwadratowej lub prostokątnej, później dobrze kroi się na kwadraty), na wierzchu układamy resztę jabłek i płatków migdałowych, ugniatając je dłońmi, żeby powierzchnia ciasta była równa.
Pieczemy 30-40 min. w temp. 180 st, do uzyskania złotego koloru. Studzimy w foremce.





surówka z czarnej rzepy

2-3 główki rzepy
2-3 marchewki
łyżeczka brązowego cukru (opcjonalnie)
pieprz czarny mielony
szczypta mielonego imbiru
szczypta soli
łyżka soku z cytryny
pół łyżeczki słodkiej papryki
2 łyżki oliwy z oliwek



Rzepę i marchewkę obieramy ścieramy na tarce o grubych oczkach. Mieszamy i dodajemy pozostałe składniki w podanej kolejności. Odstawiamy na 15 minut. Doskonała do dań smażonych i pieczonych.

24 listopada 2010

ciasto sezamowe

Póki co, na kilka miesięcy minął czas owocowych ciast i deserów... Ale nie ma tego złego! Rozpoczął się sezon ciast pożywnych, nieco cięższych, bakaliowych, orzechowych i korzennych. Sezam należy do ziaren odżywczych, w lodówce mam jeszcze trochę tureckiej tahini, która prosi się o wykorzystanie. A do tego kubek herbaty. I można przetrwać zimę!

ciasto:
pół szklanki sezamu uprażonego na suchej patelni
1,5 szklanki mąki (ja użyłam orkiszowej razowej)
pół łyżeczki proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody
15 dkg masła
4 łyżki tahini
2 duże jajka (lub 3 małe)
2/3 szklanki cukru brązowego
szczypta imbiru
szczypta soli
otarta skórka z cytryny (około 1/3 łyżeczki, żeby ciasto nie było przearomatyzowane)
szczypta kakao

Jajka miksujemy z cukrem na gładką, puszystą masę. Dodajemy tahinię, roztopione i wystudzone masło, przyprawy. Stopniowo dosypujemy mąkę wymieszaną z proszkiem i sodą, kakao i sezam. Miksujemy aż masa będzie gładka i zaczną się robić bąbelki powietrza. Wylewamy masę do foremki, posypujemy sezamem i pieczemy ok. 40 min. w temp. 180 st. 

babka ziemniaczana z sosem grzybowym

Na zimowy czas chce się zjeść coś, co będzie pożywne i ciepłe. Pożywne - warzywne a do tego smaczne. Babka ziemniaczana to alternatywa dla placków ziemniaczanych, lżejsza, bo nie smażona tylko pieczona z pyszną skórką na wierzchu. Tradycyjnie, po polsku:)

babka:
ok. 1 kg ziemniaków
1 marchewka starta na średniej tarce
2 cebule
ząbek czosnku
pieprz czarny mielony
sól
łyżka natki pietruszki
2 łyżki koncentratu pomidorowego (lub zmiksowanych pomidorów pelati)
pół łyżeczki słodkiej papryki
3 łyżki bółki tartej
3 jajka
oliwa z oliwek
masło

sos grzybowy:
20-30 dkg boczniaków (lub innych dodowlnych grzybów)
kilka podgrzybków suszonych, wczesniej namoczonych i ugotowanych (nie wylewamy wody, w której się gotowały)
cebula
ząbek czosnku
pieprz
liść laurowy
ziele angielskie
sos sojowy
łyzka siekanej natki pietruszki
łyżka posiekanego koperku
oliwa



Na oliwę wrzucamy pokrojone grzyby i pozostałe składniki w podanej kolejności. Dusimy ok. 30 minut na wolnym ogniu, podlewając wodą z gotowania grzybów. Grzyby leśne same wytwarzają "klej", dzięki któremu sos gęstnieje, ale jeśli chcemy możemy całość zagęścić niewielką ilością mąki pszennej.


Ziemniaki obieramy, ścieramy na tarce o średnich oczkach i odciskamy sok na sitku. Przekładamy do miski. Cebulę kroimy drobno i dusimy na oliwie ok. 5 minut. Dodajemy do ziemniaków i mieszamy. Dodajemy pozostałe składniki w podanej kolejności. Masa jest dosyć rzadka. Wykładamy ją na blaszkę wysmarowaną masłem i posypaną bułką tartą (jeśli jest z wyjmowanym dnem, wykładamy je folią aluminiową, żeby nie wylał się sok). Na wierzchu układamy spore kawałki masła. Pieczemy ok. 1,5 godz. w temp. 180 st.  Podajemy z sosem, ale świetnie smakuje również pokrojona na kawałki i odsmażona na patelni.



15 listopada 2010

sałatka ziemniaczana

Inspiracja z przepisu Agnieszki Kręglickiej WO 26.06.2010r.


Sałatka:
pół kilograma ziemniaków (ugotowanych)
10 jajek przepiórczych
2 cebule szalotki
pęczek szczypiorku
łyżka natki pietruszki

Sos:
2 łyżki octu winnego
2 łyżeczki musztardy dijon (może być inna, ale musi być ostra)
szczypta słodkiej papryki
1/3 szklanki oliwy z oliwek
pieprz mielony
sól

Miksujemy ocet z musztardą i powoli wlewamy oliwę oraz pozostałe przyprawy.



Ziemniaki (jeszcze ciepłe) kroimy w kostkę, cebulę kroimy w krążki, jajka ugotowane i obrane kroimy na połówki. Układamy warstwę ziemniaków i cebuli, polewamy sosem i tak robimy aż zużyjemy wszystkie ziemniaki. Na wierzchu układamy jajka przepiórcze i posypujemy szczypiorkiem i mielonym pieprzem. Polewamy resztą sosu. Sałatka jest dobra sama w sobie, ale może też być alternatywą dla tradycyjnie podawanych ziemniaków.


zupa z soczewicy

1 marchewka
1 pietruszka
1 seler naciowy
2 ziemniaki
1 por
liść laurowy
ziele angielskie
plasterek imbiru
szklanka soczewicy zielonej
sól
sos sojowy
natka pietruszki
koperek
masło
pieprz


Na wrzącą wodę wrzucamy starte na tarce lub pokrojone w kostkę warzywa i przyprawy (w podanej kolejności). Gotujemy ok. 30 - 40 minut aż soczewica i ziemniaki będą miękkie. Możemy doprawić jeszcze sosem sojowym i mielonym pieprzem.


4 listopada 2010

dynia pieczona z czosnkiem

Kontynuacja miłości do dyni we wszelkiej postaci. Tym razem przepis inspirowany pomysłem mojej koleżanki, jak sama to ujęła, na dynio - danie. Banalnie proste, niesamowicie smaczne, nawet dla tych, którzy z dynią są trochę na bakier :)



dynia pieczona:
dynia obrana i pokrojona w niedużą kostkę
2-3 ząbki czosnku
2 gałązki tymianku
pieprz świeżo mielony
sól
łyżka natki pietruszki
łyżeczka słodkiej papryki
oliwa z oliwek

Wszystkie składniki mieszamy ze sobą (można ręką) i przekładamy do naczynia żaroodpornego. Pieczemy ok. 40 min w temp. 180 - 190 st. Podajemy gorące z pieczywem (dobrze sprawdza się bagietka).




3 listopada 2010

seler naciowy duszony z orzechami

Wielkie odkrycia dokonują się przypadkiem... Może przepis na duszonego selera to nic wielkiego, ale tez przypadkiem odkryty... Wszystko przez pomyłkę mojej drogiej Mamy, która chcąc kosztować własnej chodowli selerów, pomyliła sadzonki. Jakież było jej zdziwienie, kiedy zamiast bulw z ziemi zaczęły wyłaniać się krzaki! Okazało się, że sadzonki, owszem - selera, ale naciowego. Chcąc nie chcąc, zostałam więc obdarowana pokaźną wiązką tegoż warzywa. Smak jego znałam tylko z wersji surowej, czasem dodawałam do zupy. Ale taką ilość trzeba spożytkować w potrawie samej w sobie...



duszony seler:
spora ilość selera naciowego (dobrze, żeby zawierał liście), pokrojonego dość niedbale
łyzka masła
1 duża cebula
pieprz
sól
natka pietruszki
słodka papryka w proszku
pół szklanki orzechów włoskich (namoczonych w gorącej wodzie przez ok. 15 minut)
2 łyżki oliwy z oliwek
pół łyżeczki cukru lub fruktozy

Na rozgrzane masło wrzucamy cebulę, dodajemy pieprz, sól i  dusimy przez ok. 5 minut. Dodajemy pozostałe składniki w podanej kolejności. Dusimy na wolnym ognniu ok. 20 - 30 minut. Cukier dodajemy 5 minut przed końcem duszenia. Podajemy z pieczywem. Jak ktoś lubi może posypać całość pokruszonym białym serem.

20 października 2010

pieczone pierogi z dynią i dipem grzybowym

Inspiracja z przepisu Agnieszki Kręglickiej (WO 16.10.2010)

Ciasto:
40 dkg mąki (2/3 pszennej, 1/3 orkiszowej)
pół szklanki kwaśnej śmietany
pół łyżeczki słodkiej papryki
2 jajka
3 łyżki oliwy z oliwek
10 dkg masła
pieprz świeżo mielony
sól

Jajka mieszamy ze śmietaną, oliwą i przyprawami, mąkę mieszamy z miękkim masłem. Dodajmy jajka do mąki i wyrabiamy elestyczne ciasto. Zostawiamy w lodówce na 1 godz.

Farsz:
3 cebule
1 ząbek czosnku
pieprz
szczypta imbiru
pół łyżeczki kuminu
sól
dynia (starta na tarce o grubych oczkach i odsączona na sitku)

Na oliwę wrzucamy cebulę oraz przyprawy i dusimy do miękkości. Dodajemy odciśniętą dynię. Razem już nie dusimy. 



Ciasto formujemy w wałek, kroimy na małe części, każdą rozpłaszczamy i nakładamy farsz. Sklejamy (w sposób dowolny). Miejsce sklejenia smarujemy żółtkiem. Układamy na blasze i pieczemy 40 min. w temp. 180 st. Podajemy np. z dipem grzybowym.



Dip grzybowy:
kubek jogurtu naturalnego
2 łyżeczki majonezu
3 grzybki marynowane pokrojone drobno
kilka zielonych oliwek posiekanych
pieprz
sól

Wszystkie składniki mieszamy i odstawiamy na 15 minut.

suszone pomidory w oliwie

Robienie przetworów na zimę wymaga niezłej kuchennej wprawy. Warto zacząć od czegoś naprawdę prostego, co raczej nie ma możliwości nie przetrwać. Tym bardziej, że pomidory kupione poza Polską i samodzielnie włożone w oliwę odwdzięczą się wyjątkowym smakiem i aromatem, którego nie będzie w żadnym gotowym produkcie. Same w sobie się "wekują", otwarte po trzech tygodniach robią charakterystyczne "klik" i przypominają o słonecznym lecie...

proporcje na 1 słoik:
suszone pomidory (ilość dobieramy w zależności od wielkości słoika)
2 ząbki czosnku
gałązka tymianku
kilka ziaren pieprzu
szczypta soli (lub kilka kaparów)
oliwa z oliwek

Układamy pomidory w słoik, dodajemy pozostałe składniki, zalewamy oliwą, aby dokładnie przykryła pomidory. Zamykamy szczelnie i odstawiamy w ciemne miejsce na ok. 2-3 tygodnie. Po tym czasie, kiedy słoik jest otwarty, przechowujemy go w lodówce.

19 października 2010

duszona cieciorka

puszka cieciorki (lub szklanka ugotowanej)
pół szklanki bulguru pszennego (namoczonego wcześniej we wrzątku przez 30 min.)
1 cebula pokrojona w piórka
pieprz mielony
sól
posiekana natka pietruszki
pół łyżeczki papryki w proszku
oliwa z oliwek

Na gorącą oliwę wrzucamy cebulę i smażymy przez ok. 5 minut, pilnując by nie zbrązowiała. Dodajemy pozostałe składniki. Możemy podlać odrobiną wody, żeby nic sie nie przypaliło. Duzimy ok. 5-7 minut. Podajemy ciepłe.


13 października 2010

pasta ze słonecznika

1 szklanka namoczonego słonecznika (najpierw ziarna płuczemy pod bieżącą wodą, później zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 30 min., później odsączamy)
pieprz świeżo mielony
sól
1 pęczek natki pietruszki posiekanej
pół łyżeczki czerwonej papryki
5 łyżek gorącej wody
oliwa z oliwek

Wszystkie składniki miksujemy w blenderze na gładką masę. Dodajemy taką ilość oliwy, żeby pasta była dość wilgotna. Doskonale smakuje z chlebem, ale również z grzankami lub macą.


6 października 2010

zupa krem z soczewicy

3 średnie ziemniaki pokrojone w kostkę
marchewka
pietruszka
seler + liście selera
por
plasterek imbiru
ziele angielskie
liść laurowy
pieprz mielony
30 dkg soczewicy czerwonej
sól
posiekana natka pietruszki
łyżeczka słodkiej papryki
łyżka masła

Na wrzącą wodę wrzucamy warzywa w podanej kolejności i gotujemy ok. 10 minut, dorzucamy wszystkie przyprawy i soczewicę. Gotujemy ok. 20 - 30 minut. Odlewamy rzadką część, resztę miksujemy blenderem i jeszcze ewentualnie doprawiamy solą i pieprzem. Podajemy z cebulą, na którą przepis poniżej:

1 cebula
pół łyżeczki słodkiej papryki
3 łyżki oliwy z oliwek

Na rozgrzaną oliwę wrzucamy drobno posiekaną cebulę i słodką paprykę. Mieszamy. Smażymy cebulę aż się zrumieni. Dodajemy do zupy po 1 łyżce na osobę.



4 października 2010

rosół warzywny

2 marchewki
2 pietruszki
duży seler + liście z selera posiekane
1 duży por (pokrojony na 3 części)
ziele angielskie
liść laurowy
pieprz czarny ziarnisty
plaster korzenia imbiru
gałązka tymianku (opcjonalnie)
3 łyżki sosu sojowego
sól (do smaku)
natka pietruszki (pęczek)
koperek (posiekany)
2-3 łyżki oliwy z oliwek

makaron bezglutenowy (Użyłam japońskiego makaronu soba, w całości zrobionego z mąki gryczanej. Trzeba na to zwrócić uwagę, jeśli danie ma być bezglutenowe. Częściej spotyka się makaron soba robiony z mąki pszennej z domieszką gryczanej.)

Do wrzącej wody (ok. 3 litrów) wrzucamy warzywa i przyprawy w podanej kolejności. Zagotowujemy i gotujemy ok. 15 minut. Jeżeli potrzeba, przyprawiamy solą i pieprzem mielonym. Gotujemy jeszcze ok. 1 godz. Warzywa mogą się nawet rozpaść, w rosole chodzi o "wyssanie" z nich wszystkich składników, więc im dłużej gotowany, tym lepiej.
Podajemy z makaronem (polecam gryczany makaron soba). Możemy wkroić marchewkę. Posypujemy całość koperkiem.


29 września 2010

smażony kalafior z sosem sojowym

kalafior (jeden mały lub pół dużego)
1 marchewka
1 cebula
pieprz czarny mielony
szczypta imbiru mielonego
2-4 łyżki sosu sojowego
natka pietruszki
łyżeczka słodkiej papryki w proszku
oliwa z oliwek/masło

Na rozgrzany tłuszcz wrzucamy cebulę pokrojoną w piórka i marchewkę pokrojoną w pół centymetrowe plasterki, smażymy chwilę, przyprawiamy pieprzem i sosem sojowym. Smażymy jeszcze ok. 2-3 minut. Dodajemy posiekaną natkę, czerwoną paprykę i drobno pokrojonego kalafiora (małe różyczki). Posypujemy całość imbirem i zmniejszamy gaz. Smażymy całość ok. 10 minut, ewentualnie doprawiając jeszcze sosem sojowym. 
Kalafior nie musi być bardzo miękki, twardość regulujemy według własnych upodobań. Podajemy jako samodzielne danie lub z makaronem sojowym (lub innym dowolnym chińskim).
W ten sposób możemy przyrządzić wiele warzyw: fasolkę szparagową, cukinię, paprykę, itp.



26 września 2010

rydze na maśle



Podobno lepszy rydz niż nic, ale sądząc po cenach rydzów, jest to towar prawie ekskluzywny. Można zrobić z nich potrawy różne, wykorzystać do sosów oraz smażonek, ja polecam wersję najprostszą, czyli rydze smażone na maśle. Ich przygotowanie jest banalnie proste, ponieważ rydze (podobnie jak kurki) smażyć trzeba krótko. Smażone długo robią się twarde. Nie zaprawia się ich przed smażeniem, tak jak na przykład boczniaki, tylko posypuje przyprawami już na patelni. Wystarczą do nich grzanki z dobrego chleba, sałatka i kieliszek wina a będziemy mieć naprawdę wykwintne jedzenie.

rydze na maśle:
rydze (oczyszczone z leśnej ściółki, z obciętymi ogonkami)
masło prawdziwe, 82 %
sól
pieprz czarny, świeżo mielony

Na roztopione masło układamy rydze blaszkami do dołu i smażymy ok. 2 minut. Przewracamy na drugą stronę i posypujemy solą oraz pieprzem. Smażymy jeszcze chwilę. Jeśli grzyby są większe, możemy jeszcze raz przewrócić je na drugą stronę, ale ważne, aby się nie przypaliły, tylko stały się miękkie i aromatyczne.


19 września 2010

humus

1 szklanka cieciorki (ugotowanej lub z puszki)
1/2 szklanki oliwy z oliwek
1/2 szklanki pasty sezamowej (tahini)
3 ząbki czosnku (przeciśnięte przez praskę)
3/4 łyżeczki soli
sok z 1-2 cytryn (lub cytryny i limonki)
łyżeczka słodkiej papryki

Cieciorkę miksujemy w blenderze, dodajemy pozostałe składniki cały czas mieszając. Jeżeli pasta jest za sucha, możemy dodać więcej oliwy.
Jest to wersja podstawowa humusu, możemy dodać do niego zioła i inne przyprawy (np. kumin) uzyskując bardziej orientalny smak.


zupa dyniowa z chilli

zupa:
2 kg dyni
marchew
połowa selera
kawałek pora
mała papryka chilli
kilka ziaren pieprzu
sól
łyżeczka soku z cytryny
łyżka słodkiej papryki
łyżka masła

Na rozpuszczone masło wrzucamy pokrojonego pora, dodajemy pokrojoną w kawałki dynię i dusimy przez chwilę. Dodajemy całą marchew, selera, połowę pokrojonej w spore kawałki paprykę chilli, pieprz, sól i zalewamy wodą. Gotujemy do miękkości, aż dynia będzie się rozpadać. Dodajemy sok z cytryny i słodką paprykę. Wyjmujemy wszystkie warzywa łącznie z chilli, odlewamy wywar do oddzielnego garnka, a dynię miksujemy. Wlewamy wywar i jeszcze doprawiamy solą jeśli potrzeba. Podajemy z karmelizowaną cebulą.



karmelizowana cebula (inspiracja z www.whiteplate.blogspot.com):
1 czerwona cebula
połowa papryczki chilli
szczypta soli
łyżka octu balsamicznego
szczypta słodkiej papryki
oliwa z oliwek

Na oliwę wrzucamy cebulę pokrojonąw piórka i drobno posiekaną paprykę chilli, dodajemy sól i smażymy chwilę, ale cebula nie może się przypalić. Dolewamy ocet balsamiczny i doprawiamy szczyptą papryki. Dusimy jeszcze ok. 5-7 minut. Podajemy do zup.




14 września 2010

naleśniki z pastą sezamową i figami

ciasto (na 4 naleśniki):
1 jajko
szczypta cynamonu
łyżeczka fruktozy (lub cukru)
szczypta imbiru
szczypta soli
pół szklanki zimnej wody gazowanej
mąka pszenna razowa
szczypta kakao

2 świeże figi
pasta sezamowa (tahini)



Z podanych składników miksujemy ciasto o lekkiej, prawie wodnistej konsystencji. Smażymy naleśniki na oleju. Każdego naleśnika smarujemy cienko pastą sezamową i miąższem z połowy figi. Zwijamy w rulon. Można jeszcze polać je miodem lub gorącą konfiturą figową.

Naleśniki są najsmaczniejsze właśnie ze świeżymi figami, a pasta sezamowa nadaje im nieco ciężkości i orzechowego posmaku. Polecam!


16 sierpnia 2010

śliwkowe ciasto z bezą i imbirową kruszonką

ciasto:
2 żółtka
1 jajko całe
15 dkg masła roztopionego
1/2 szkl. fruktozy
1/4 szklanki miodu lub cukru
szczypta imbiru
szczypta soli
1 szkl. mąki orkiszowej (lub innej) razowej
2/3 szkl. mąki pszennej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta kakao
2/3 szklanki mleka
śliwki

Miksujemy jajka z fruktozą i cukrem na gładką masę. Powoli wlewamy masło oraz dodajemy pozostałe składniki w podanej kolejności. Wylewamy ciasto na blaszkę i układamy śliwki.
Pieczemy 20 minut w temp. 170 st.

beza:
2 białka jajek
1/3 szklanki cukru zmielonego na drobno

kruszonka:
2 łyżki masła
1 łyżka cukru
łyżeczka suszonego imbiru
szczypta soli
pół łyżeczki soku z cytryny
3 łyżki mąki

Składniki mieszamy palcami aż do uzyskania kruszonki.

Wylewamy delikatnie bezę na podpieczone ciasto. Na wierzch posypujemy kruszonką. Pieczemy jeszcze ok. 30 min. w temp. 180 st.

czerwone spaghetti


pesto:
bazylia świeża
czosnek
pieprz
oliwki zielone
kilka suszonych pomidorów w oliwie
natka pietruszki
nasiona słonecznika
oliwa z oliwek
ser parmezan
Wszystkie składniki miksujemy w blenderze na gładką masę.

sos:
cebula
puszka pomidorów pelati (lub kilka świeżych obranych ze skórki)
sól
pieprz
masło

Na masło wrzucamy pokrojoną cebulę i przyprawy. Dusimy do miękkości. Dodajemy pomidory. Dusimy przez chwilę. Sos miksujemy. Dodajemy przygotowane wcześniej pesto i dokładnie mieszamy. Wrzucamy ugotowany gorący makaron (najlepiej spaghetti nr. 6) i mieszamy z sosem. Gotowy posypujemy jeszcze parmezanem.