29 listopada 2010

szarlotka z płatków quinoa

Sama na ten pomysł bym nie wpadła... Ale, że zostałam obdarowana paczką płatków quinoa, zboża, którego do tej pory nie znałam i nie używałam, postanowiłam coś wymyśleć. W sumie mogło skończyć się tradycyjną owsianką z bakaliami, ale drobna struktura płatków i ich, przypominająca mąkę razową, delikatność poruszyły moją wyobraźnię! Zrobiłam szarlotkę! Może to bardziej musli-ciastko-z jabłkami, ale pyszne, pożywne i ekspresowe w wykonaniu.

ciasto:
30 dkg płatków quinoa
20 dkg masła prawdziwego (82%)
3 jajka
garść suszonej żurawiny (opcjonalnie)
garść płatków migdałowych
2-3 jabłka
1/2 szklanki cukru brązowego
pół łyżeczki cynamonu
pół łyżeczki imbiru
szczypta soli
łyżka soku z cytryny
pół łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta kakao
łyżka oliwy z oliwek



Płatki podprażamy na suchej patelni, uważając żeby się nie przypaliły. Masło rozpuszczamy, jabłka obieramy i kroimy w kostkę. Płatki, masło, żurawinę, połowę płatków migdałowych, połowę jabłek, cukier, przyprawy oraz żółtka mieszamy w misce. Dodajemy ubitą na sztywno pianę z białek i delikatnie mieszamy do połączenia składników. Wykładamy masę do foremki (najlepiej kwadratowej lub prostokątnej, później dobrze kroi się na kwadraty), na wierzchu układamy resztę jabłek i płatków migdałowych, ugniatając je dłońmi, żeby powierzchnia ciasta była równa.
Pieczemy 30-40 min. w temp. 180 st, do uzyskania złotego koloru. Studzimy w foremce.





1 komentarz: