24 listopada 2010

babka ziemniaczana z sosem grzybowym

Na zimowy czas chce się zjeść coś, co będzie pożywne i ciepłe. Pożywne - warzywne a do tego smaczne. Babka ziemniaczana to alternatywa dla placków ziemniaczanych, lżejsza, bo nie smażona tylko pieczona z pyszną skórką na wierzchu. Tradycyjnie, po polsku:)

babka:
ok. 1 kg ziemniaków
1 marchewka starta na średniej tarce
2 cebule
ząbek czosnku
pieprz czarny mielony
sól
łyżka natki pietruszki
2 łyżki koncentratu pomidorowego (lub zmiksowanych pomidorów pelati)
pół łyżeczki słodkiej papryki
3 łyżki bółki tartej
3 jajka
oliwa z oliwek
masło

sos grzybowy:
20-30 dkg boczniaków (lub innych dodowlnych grzybów)
kilka podgrzybków suszonych, wczesniej namoczonych i ugotowanych (nie wylewamy wody, w której się gotowały)
cebula
ząbek czosnku
pieprz
liść laurowy
ziele angielskie
sos sojowy
łyzka siekanej natki pietruszki
łyżka posiekanego koperku
oliwa



Na oliwę wrzucamy pokrojone grzyby i pozostałe składniki w podanej kolejności. Dusimy ok. 30 minut na wolnym ogniu, podlewając wodą z gotowania grzybów. Grzyby leśne same wytwarzają "klej", dzięki któremu sos gęstnieje, ale jeśli chcemy możemy całość zagęścić niewielką ilością mąki pszennej.


Ziemniaki obieramy, ścieramy na tarce o średnich oczkach i odciskamy sok na sitku. Przekładamy do miski. Cebulę kroimy drobno i dusimy na oliwie ok. 5 minut. Dodajemy do ziemniaków i mieszamy. Dodajemy pozostałe składniki w podanej kolejności. Masa jest dosyć rzadka. Wykładamy ją na blaszkę wysmarowaną masłem i posypaną bułką tartą (jeśli jest z wyjmowanym dnem, wykładamy je folią aluminiową, żeby nie wylał się sok). Na wierzchu układamy spore kawałki masła. Pieczemy ok. 1,5 godz. w temp. 180 st.  Podajemy z sosem, ale świetnie smakuje również pokrojona na kawałki i odsmażona na patelni.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz