porcja na 18 sztuk:
3 szklanki mąki (pomieszałam pszenną białą, pszenną razową i orkiszową)
3/4 szklanki cukru
20 dkg drożdży świeżych lub 7 dkg suszonych (użyłam suszonych)
1 szklanka mleka (użyłam orzechowego)
2 jajka
7 dkg rozpuszczonego masła
szczypta soli
agrest i morele (po 20 dkg)
2-3 łyżki cukru
1 łyżka cukru
Mąkę mieszamy z drożdżami. Jeśli używamy suszonych, nie trzeba robić zaczynu, jeśli świeżych - z drożdży, mleka, łyżki mąki i łyżki cukru robimy zaczyn i odstawiamy do wyrośnięcia. Dodajemy pozostałe składniki, wyrabiamy dość rzadkie ciasto. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na min. 1 godzinę. Ciasto powinno podwoić objętość.
W tym czasie morele kroimy na kawałki i zasypujemy cukrem. Agrest płuczemy.
Kiedy ciasto wyrośnie, nakładamy łyżką do muffinkowych foremek, wkładamy kawałek moreli, agrest i przykrywamy drugą porcją ciasta. Całość nie powinna być wyżej niż do 2/3 wysokości foremki. Posypujemy grubym cukrem lub kruszonką (np. z tego przepisu) Odstawiamy jeszcze na 15 minut i pieczemy ok. 15 minut w temp. 170 st.
P.S. Mnie zostało trochę owoców, więc dodałam jeszcze jabłko oraz miód i ugotowałam kompot. Z babeczkami w sam raz na podwieczorek :)
Bardzo smakowite połączenie kwaskowatego agrestu z słodkimi morelami :) Piszę się na takie babeczki :)
OdpowiedzUsuńTak, tak, obalam mit przeciwko nieużywaniu agrestu w wypiekach!
OdpowiedzUsuńoj tak , ten kompocik do tych babeczek..aż się rozmarzyłam;)
OdpowiedzUsuńagrest i morele... brzmi pysznie!
OdpowiedzUsuńOj trzeba korzystać z ciast, kompocików, przetworów i czego tam jeszcze owocowa dusza zapragnie, bo już niedługo jesień...
OdpowiedzUsuńja to jestem maniak owocowych wypieków latem ;DDD
OdpowiedzUsuńa takie babeczki to bym wszamała