Nie lubię słodkich zup. Kocham dynię. Szczytem paskudztwa jest dla mnie zupa z dyni zaprawiona mlekiem na słodko. Brrrr! Dlatego choć dynia sama w sobie jest słodka, zawsze doprawiam ją tak, aby smakowała w zdecydowany sposób. Dziś proponuję pomieszanie dyni z marchewką, czyli dwa słodkie warzywa, ale z ostro - kwaśną nutą. Nie do końca po polsku, nie do końca po azjatycku. Tak po mojemu.
krem dyniowo-marchewkowy:
1 kg dyni
2 duże marchewki
kawałek selera
1 ziemniak
kawałek pora
1 łyżeczki startego świeżego imbiru
pieprz
sól
1 limonka
szczypta słodkiej papryki
duża łyżka masła
Dynię oraz pozostałe warzywa obieramy, kroimy na mniejsze kawałki, zalewamy wodą i zagotowujemy. Następnie dodajemy 1 łyżeczkę imbiru, pieprz, sól, startą skórkę z limonki, paprykę oraz masło. Gotujemy, aż warzywa zaczną się rozpadać (ok. 30 minut). Po tym czasie, wyjmujemy pora, a całą resztę miksujemy blenderem na gładki krem. Dodajemy pozostały imbir oraz, jeśli potrzeba, trochę soli. Rozlewamy na talerze lub do kubeczków i polewamy sokiem z limonki.
nigdy nie jadłam zupy z dyni na słodko - taka na ostro jest najpyszniejsza:-)))
OdpowiedzUsuńinteresujący przepis!
OdpowiedzUsuńja się przyznam ,że ta babciną z zacierka lubię , choć u mnie się do niej dodaje sól nie cukier ,a ja zamiast mleka lub z mlekiem daję i to kokosowe
OdpowiedzUsuńale taka jak twoja to pewnie tysiąc razy jeszcze lepsza
Jestem zdecydowanie fanką takiego połączenia! :)
OdpowiedzUsuńDynia lubi imbir, warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMargot - babcine zupy to inna działka, a w wersji z mlekiem kokosowym, to chętnie bym spróbowała!
Imbir i limonka bardzo się lubią z dynią. Super :)
OdpowiedzUsuńCudowne smaki w tym kubku się kryją;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Poezja smaku w talerzu na jesień!
OdpowiedzUsuńPyszne Kasieńko!
Pozdrawiam z nad morza.
Ania
Ostatnio bawiłem się w gotowanie zupy dyniowej :) Musze spróbowac takiego kremu jak Twój :)
OdpowiedzUsuń