27 stycznia 2011

sałatka z pęczaku

Pomysł znajomej, która traktuję tę sałatkę jako pomysł na zużycie lodówkowych resztek. Dla mnie żadna z niej "śmieciówka", tylko całkiem pożywne i smaczne danie, szybkie w przygotowaniu i dobre np. na drugie śniadanie do pracy. Oczywiście dobór dodatków jest subiektywny, ale słodka marchewka dobrze komponuje się z ogórkiem kiszonym, a dodanie pestek (ja dodałam dynię) sprawia, że jest bardziej sycąca.

sałatka (2-3 porcje):
1 szklanka pęczaku (ugotowanego w 2,5 szklankach wody z dodatkiem pół łyżeczki soli lub w wywarze warzywnym)
2 nieduże marchewki ugotowane
2 ogórki kiszone
3 łyżki pestek z dyni
2 łyżki kiełków rzodkiewki (opcjonalnie)
1 łyżka posiekanej natki
pieprz czarny świeżo mielony
3-4 łyżki oliwy z oliwek

Do ugotowanej, gorącej kaszy dodajemy pokrojoną w sporą kostkę marchewkę, pokrojonego ogórka, pieprz, natkę pietruszki, kiełki, pestki dyni i mieszamy. Polewamy oliwą, mieszamy. Sałatkę można jeść na ciepło i na zimno.




26 stycznia 2011

makaron z karmelizowaną cebulą i oliwkami

Szukając na internetowych blogach kulinarnych czegoś szybkiego i smacznego natrafiłam na blog white plate z przepisem na makaron z karmelizowaną cebulą. Znając cebulową konfiturę, wiedziałam, że to smak wart powtórzenia. I to cebula właśnie jest podstawą tego dania, duszona z octem balsamicznym i sosem sojowym ma słodko-słono-kwaśny smak. Ja wzbogaciłam przepis dodatkowo o kapary i pieprz, żeby jeszcze dodać wyrazistości. Robi się błyskawicznie, zjada również :)


sos:
3-4 duże cebule
kilka gałązek tymianku
1 łyżeczka fruktozy lub miodu
pieprz czarny świeżo mielony lub 1 łyżeczka pieprzu marynowanego
4-5 łyżek czarnych oliwek drylowanych (pokrojonych na połówki)
4-5 filecików anchois pokrojonych
1 łyżeczka sosu sojowego
2 łyżki octu balsamicznego
1 łyżka kaparów
szczypta słodkiej papryki
parmezan starty na płatki
oliwa z oliwek

makaron ryżowy (świderki lub rurki) ugotowany w osolonej wodzie z dodatkiem oleju (żeby się nie skleił)




Na gorącą oliwę wrzucamy pokrojoną w piórka cebulę, mieszamy, dodajemy tymianek, sos sojowy i ocet. Zmniejszamy gaz i dusimy około 15-20 minut. Dodajemy fruktozę lub miód, dusimy jeszcze 5 minut i wrzucamy oliwki, kapary, anchois i słodką paprykę (oraz, jeśli dodajemy - pieprz). Na końcu dodajemy makaron, mieszamy delikatnie, żeby go nie pognieść i podajemy posypany parmezanowymi płatkami.

25 stycznia 2011

barszcz biały z ziemniakami

Najlepsza zupa zimowa, kwaśna, wyraźna w smaku i rozgrzewająca przez sporą ilość pieprzu. Nie lubiłam jej za bardzo jako dziecko, za to teraz odrabiam zaległości. Podstawą jest oczywiście dobry żurek, który robię sama (z mąki żurkowej, wody, czosnku i zakwasu z poprzedniego żurku) oraz suszone grzyby w ilości niewielkiej, żeby nie zdominowały zupy, tylko dawały jej aromat. A reszta robi się sama!



barszcz:
ziemniaki pokrojone w kostkę
kilka suszonych grzybów leśnych
liść laurowy
ziele angielskie
pieprz czarny mielony
sól
zimna woda
żurek
szczypta słodkiej papryki
łyżka kwaśnej śmietany (opcjonalnie)

oliwa
cebula

Pokrojone ziemniaki, grzyby, liść laurowy, ziele angielskie, pieprz i sól zalewamy zimną wodą i gotujemy aż ziemniaki będą miękkie. W między czasie próbujemy czy zupa jest wystarczająco słona, jeśli nie, dosypujemy jeszcze troche soli. Kiedy ziemniaki są już całkowicie miękkie, wlewamy żurek i szczyptś słodkiej papryki, mieszamy i gotujemy jeszcze ok. 5 minut. Podajemy z cebulką zeszkloną na oliwie lub, jeśli ktoś lubi, łyżką kwaśnej śmietany.




19 stycznia 2011

naleśniki amarantusowe

1 jajko
pół łyżeczki fruktozy lub łyżeczka miodu lub łyżeczka cukru
szczypta mielonego imbiru
szczypta soli
woda gazowana (w zależności od gęstości ciasta)
2 łyżki mąki pszennej
1 szklanka mąki z amarantusa
szczypta kakao lub kurkumy
łyżeczka oliwy




Z podanych składników robimy ciasto. Ma ono mieć konsystencję gęstego ciasta naleśnikowego. Smażymy na oliwie z obu stron, uważając przy przewracaniu. Mąka z amarantusa przypomina z wyglądu bułkę tartą i naleśniki wychodzą bardzo chrupkie, ale jednocześnie łatwo się łamią.
Smarujemy powidłami lub miodem (ja użyłam powideł wiśniowych) i składamy na pół. Doskonale smakują z kawą z dodatkiem mleka kokosowego.


16 stycznia 2011

gołąbki z soczewicą i ryżem

gołąbki:
główka włoskiej kapusty: ostrożnie odrywamy liście, wrzucamy je do wrzącej osolonej wody na 5 minut i delikatnie wyjmujemy na sitko, żeby ich nie porozrywać; 

farsz:
szklanka ugotowanego ryżu (ja użyłam ryżu basmati)
szklanka ugotowanej zielonej soczewicy (namoczonej dzień wcześniej i gotowanej 20 minut w osolonej wodzie z dodatekiem wodorostów: wodorosty lub algi (opcjonalnie, aby nadać potrawie bardziej "chińskiego" smaku))
2-3 pieczarki
1 cebula
1 ząbek czosnku
pieprz
sól
1 łyżka sosu sojowego
łyżka natki pietruszki
szczypta czerwonej papryki
1 ugotowana marchewka
oliwa z oliwek

Na gorącą oliwę wrzucamy pokrojoną drobno cebulę i przeciśnięty czosnek, dusimy chwilę i dodajemy ugotowaną soczewicę, starte na tarce surowe pieczarki, pieprz, sól, sos sojowy, natkę, paprykę, marchewkę startą na tarce. Dusimy wszystko razem ok. 5-7 minut. Na końcu dodajemy ryż, mieszamy wszystko razem i próbujemy, jeśli potrzeba, jeszcze doprawiamy solą lub pieprzem. 




sos:
1 duża cebula
2 łodygi selera naciowego
puszka pomidorów pelati
pieprz
szczypta tymianku
sól
natka pietruszki
słodka papryka
łyżka masła

Na rozgrzane masło wrzucamy pokrojoną w piórka cebulę, pokrojonego selera, pieprz, tymianek, sól i natkę i dusimy ok. 10 minut. Dodajemy pokrojone pomidory oraz paprykę i dusimy jeszcze 5 minut. Jeśli potrzeba dodajemy odrobinę wody. 


Na liść kapusty kładziemy łyżkę farszu i zwijamy gołąbki. Układamy w garnku z sosem, zwinięciem do dołu, tak aby się nie rozpadły. Dusimy ok. 30-40 minut na wolnym ogniu pod przykryciem, nie mieszając. 






12 stycznia 2011

kluski leniwe wytrawne z sosem z pieczarek i cukinii

Po polsku: ziemniaki i ser. Nie po polsku: podane z wytrawnym sosem. Ciekawa kombinacja klusek, nazywanych też pierogami leniwymi, które najczęściej podaje się z cukrem. Okazuje się jednak, że bardziej na słono również są znakomite. Można oczywiście podać je z innymi sosami, chociażby pomidorowym. 

kluski:
kilka ugotowanych i wystudzonych ziemniaków
kostka sera białego (ja użyłam tofu, ale może być twaróg)
1 jajko
mąka kukurydziana
pieprz
sól
mąka pszenna (do podsypywania)
słodka papryka w proszku (szczypta)

Ziemniaki przeciskamy przez praskę, ser rozgniatamy widelcem, dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy ciasto. Ze względu na różną konsystencję ziemniaków, mąki kukurydzianej dodajemy z wyczuciem, aby ciasto było lekko twardawe. Wtedy kluski nie rozpadną się podczas gotowania. Ciasto dzielimy na 3-4 części, każdą toczymy w wałek, który tniemy nożem (obsypanym mąką) na małe kluseczki. Wrzucamy na wrzącą wodę z łyżeczką soli i łyżką oliwy. Gotujemy 2-3 minuty od momentu wypłynięcia klusek na powierzchnię. Podajemy z sosem.




sos:
5-6 pieczarek
1 cukinia
1 cebula
1 ząbek czosnku przeciśniętego przez praskę
2 gałązki tymianku
2 ziarnka ziela angielskiego
1 liść laurowy
pieprz
sól
łyżka posiekanej natki pietruszki
szczypta kurkumy
oliwa z oliwek




Na rogrzaną oliwę wrzucamy cebulę pokrojoną w piórka, dusimy chwilę i dodajemy pieczarki i cukinię pokrojone w kawałki. Po 5 minutach dodajemy pozostałe składniki w podanej kolejności. Dusimy całość ok. 20 minut. Jeśli sos jest za rzadki, zwiększamy gaz i odparowujemy wodę.



6 stycznia 2011

buraczki duszone z rzepą i pestkami dyni

Buraczki są bardzo zdrowe. I ja w to wierzę. Ale niestety mdły smak nie przemawia do mojego podniebienia. Zdając sobie jednak sprawę z ograniczeń, jakie niesie za sobą brak tego warzywa w kuchni, postanowiłam oszukać kubki smakowe... Najprościej zrobić to za pomocą soku warzywnego, gdzie dominujący smak buraka można skutecznie stępić chociażby plastrem imbiru. Zimą, sok to jednak nie jest najlepsze rozwiązanie, potrzeba czegoś ciepłego i odżywczego. Dodatek czarnej rzepy sprawia, że buraczana mdłość ginie, ustępując miejsca właśnie wyraźnemu smakowi rzepy a chrupiące pestki uzupełniają całość.

duszone buraczki:
1 duży burak czerwony (lub 2 mniejsze)
1 marchewka
1 czarna rzepa
1 cebula
pół łyżeczki utartego korzenia imbiru
pieprz
sól
łyżka natki pietruszki
łyżeczka soku z cytryny
szczypta czerwonej papryki
garść pestek dyni
olej z pestek winogron

Na rozgrzany olej wrzucamy drobno posiekaną cebulę i dusimy przez chwilę, dodajemy warzywa starte na tarce na grubych oczkach: buraka, marchew i rzepę. Dusimy tak przez 2-3 minuty, następnie dodajemy imbir, pieprz, sól, natkę, sok z cytryny, paprykę. Dusimy ok. 10 minut. Podajemy gorące posypane podprażonymi na suchej patelni pestkami dyni. Doskonale smakuje jako dodatek do drugiego dania (np. smażonego tofu) lub z grzankami.



5 stycznia 2011

makaron z ziołami

Bardzo szybko, bardzo smacznie, czyli kolacja alternatywna. Makaron jest dobry zawsze. Tym razem bez zawiesistego sosu czy ciężkiego pesto. Żeby jednak nie przesadzić przed pójściem spać...

ziołowy sos:
1/3 szklanki oliwy z oliwek
1-2 ząbki czosnku
zioła: pietruszka, tymianek, bazylia, rozmaryn w ilości i proporcjach dowolnych (ja użyłam po łyżce pietruszki i bazylii, 1 łyżeczkę tymianku i kilka igiełek rozmarynu)
pieprz czarny mielony
pół łyżeczki soli
szczypta mielonej papryki

makaron penne lub inny gruby (ja użyłam kupionego w IKEA makaronu łosie)
parmezan (opcjonalnie)



Czosnek obieramy i przeciskamy przez praskę, mieszamy z solą i oliwą, dodajemy połowę posiekanych ziół i pozostałe przyprawy. Makaron gotujemy al dente i odcedzamy. Mieszamy oliwny sos z makaronem, dodajemy pozostałe zioła. Gotowy można jeszcze posypać świeżo tartym parmezanem.