20 maja 2011

makaron z pesto pietruszkowo-bazyliowym

Danie z cyklu: obiad w pięć minut, a właściwie w tyle minut, ile trwa gotowanie makaronu. Wyjątkowo dziś trochę więcej, ponieważ makaron trofie, czyli warkoczyki, gotuje się aż 18 minut! Kluski mają specyficzny kształt, może nie typowych warkoczy ale bardziej świderków. Powstają poprzez nawijanie płatków ciasta na druciki, co powoduje, że są mocno skręcone. Muszą się więc długo gotować, żeby były też miękkie w środku.
I to najważniejszy składnik dania. Do tego pesto, dziś w wersji pietruszkowo-bazyliowej. Klasycznie, po włosku.


pesto:
pół pęczka bazylii
pół pęczka natki pietruszki
3 ząbki czosnku
garść zielonych oliwek
3 łyżki podprażonych nasion słonecznika
3 łyżki parmezanu
1/3 szklanki oliwy z oliwek

opakowanie makaronu trofie (lub innego krótkiego)

Składniki pesto miksujemy w blenderze. Gorący, odcedzony makaron mieszamy z pesto. Podajemy gorące.


1 komentarz:

  1. bardzo lubię domowe pesto :), musze wypróbować ten przepis bo ze słonecznikiem jeszcze nie robiłam.

    OdpowiedzUsuń